piątek, 28 września 2012

Nowy nabytek ;)))

Udało mi się wreszcie upolować maszynę do szycia w LIDL'u, no a wcześnie przemeblować pokój tak, żeby  dało się w ogóle pracować.Poprzednia mi służyła prawie 5 lat i pewnie tak byłoby dalej, gdyby nie "wzloty i upadki" zainicjowane przez moją Córkę w wieku 2-ch lat :)
 Mój nowy nabytek:
Maszyny tej firmy uważam, za dość wytrzymałe, bo poprzednia "LIDL' owa" wytrzymała prawie 5 lat i ani razu w naprawie, niestety teraz pękła jakaś metalowa część, która kosztowałaby ponad połowę wartości nowej maszyny, więc siłą rzeczy nie opłacało mi się ... Wada ta powstała z winy "nieodpowiedniego" użytkowania, czyli zrzucenia z biurka przez dziecko kilka razy, no i mojego "naprawiania" młotkiem :D, nowej już tak traktować nie będziemy.

A jak mnie te dwa szkodniki Siostry w połączeniu z moim Dzieckiem do końca dnia nie wykończą bałaganem, to może uda mi się pochwalić swoją domową mini pracownią, bo wreszcie nie mam wystawy maszyn na biurku :D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz