środa, 27 czerwca 2012

Tak a propos wszystkiego :D

Jakoś tak ostatnio nie kumpluję sie z Internetem po pracy, więc trochę zaległości się narobiło.
Chciałabym się na pewno pochwalić, że udało mi się reaktywować trawę na działce, niżej zdjęcia porównawcze:
Po "katastrofie" majowej
Trzy tygonie póżniej, po nawożeniu i wygrabieniu


Zrobiłyśmy również z Zuzią mały kwietniczek, jeszcze go nie skończyłam, ale dziecko się cieszy
Co do twórczości własnej, to też jakoś mi nie leży ostatnio - całkowity brak wolnego czasu, ale staram sie poprawić w tym temacie :)
Udało mi się tylko ostatnio w drodze z Łodzi do Warszawy i z powrotem wykonać córce szydełkową torebkę ze sznurka (wzór podpatrzony w TESCO):
Truskawkowa torebka :)



1 komentarz:

  1. zanim przeczytałam to myślałam, że to dwa różne miejsca na zdjęciach :) gratuluję trawki! :D
    kwietniczek też przyjemny :)))

    btw. pwuwnęłam ci na chustach :}

    OdpowiedzUsuń