czwartek, 29 marca 2012

Chyba wiosenne przesilenie...

Nic mi się nie chcę, przemęczona jestem, nie wysypiam się, wszystko mnie denerwuje, ot tak sobie pozrzędziłam... i tyle na dzisiaj - nic nie zrobiłam :(

środa, 28 marca 2012

Kolejna rozpoczęta rzecz...

No i znowu na 2 ognie - po co zacząć jedną rzecz i ją skończyć - trzeba więcej, żeby na każdą po trochę czasu było :)
Dzisiaj zaczęłam na raz dwa MT, sama ciekawa efektu jestem :)

A tu mnie dziecko przyłapało ;) : "A co ty, mamo, znowu szyjesz?"

poniedziałek, 26 marca 2012

Tworzę... wszystkiego po trochu :)

Nie wiem dlaczego, ale ja tak lubię zacząć kilka rzeczy naraz :)... najgorsze jest to, że później wszystko na raz trzeba wykończyć ...
A więc zainspirowana pracą na blogu UK lass in US , a mianowicie domkiem dla lalek postanowiłam uszyć córce podobny (no i całkiem szybko mi poszło - parę godzin z przerwami):
Ale moja Królewna zażyczyła sobie większy, więc tworzymy, zakładana wysoko 65 cm:

Korpus wycięty z płyty, niestety w Castoramie tną tylko w linii prostej, więc trzeba było wprowadzić "poprawkę".





Efekt końcowy - "boczne ściany:


na razie tyle, wkrótce więcej ;)...


wtorek, 20 marca 2012

Extra rzecz - najbardziej moje dziecko z tego się cieszy :)

Ostatnio mam fazę na wynajdywanie jakichś dziwolągów, co po prostu ląduje w kuchni i później używam raz na ruski rok:
Ale to jest boskie (4-latka ukręciła ciasto na naleśniki i nic się nie rozlało), to już na prawdę coś :D


Cuuuuuuuuuuuudo, nie muszę myć podłogi, po "kucharzeniu" Zuzi :)

poniedziałek, 12 marca 2012

Trochę historii... MT, chusty kółkowe, torby dla mam.

A zaczęło się tak: kupiłam sobie maszynę za całe 100 zł, bo to zawsze w domu do czegoś się przyda :) ...Później uszyłam sobie MT - bo nie miałam funduszy na kupienie i tak to się zaczęło:
Później było kilka uszytych na zamówienie :)i kolejne:
MT cały czas się przekształcały ;) Wersja ostateczna trafiła nawet do testowania na forum www.chusty.info
Wrażenia z testów można poczytać w tym wątku na forum www.chusty.info; po testach powstała cała seria "Łobuziar" - pozdrawiam serdecznie właścicielki :D
Oczywiście w międzyczasie pojawiło się kilka chust kółkowych na własny użytek i znajomych :)
Poza tym udało mi się w jakimś stopniu opanować szycie toreb na "drobiazgi" dla mam (niektórzy twierdzą, że nawet w bardzo dużym stopniu :) )

No i rzecz jasna musiała się pojawić porządna metka/wszywka (projekt własny - produkcja MAGAM )

Wersja wcześniejsza: